– To była dla nas szczególna umowa, którą wspólnie z Atletico Madryt udało nam się zachować w tajemnicy. Fabrizio Romano na szczęście nic o niej nie wiedział, w przeciwnym razie nie mielibyśmy możliwości jej realizacji – tak na łamach Trento Sports Festival wypowiedział się prezydent FC Porto, André Villas Boas o transferze Samu Omorodion z Atletico Madryt.
Samu Omorodion opuścił Atlético Madryt tego lata, a 20-letni napastnik sam w wywiadzie dla EFE nawiązał do swojego burzliwego odejścia.
– W Atletico Madryt trenowałem osobno. Nie czułem się zaangażowany, nie czułem się jak piłkarz. Trenowałem, ale moja głowa mówiła mi nie. Miałem zły czas. Wiele nocy przepłakałem. Moja rodzina i mama byli przy mnie, ale mimo to było mi bardzo źle. W końcu, dzięki Bogu, wszystko zostało szybko zamknięte i podjąłem najlepszą decyzję jak mogłem.
Źródło: EFE