Diego Simeone
fot. atleticodemadrid.com

Atletico Madryt rozpoczęło spotkanie z Barceloną w La Liga od prowadzenia 2:0, jednak ostatecznie musiało uznać wyższość rywali, przegrywając 2:4. Po meczu, trener drużyny Diego Simeone wziął udział w konferencji prasowej, gdzie szczegółowo omówił przebieg spotkania.

– Gratulujemy naszym przeciwnikom determinacji w najważniejszym momencie – rozpoczął Simeone.

Uzyskaliśmy bardzo dobry wynik, który nie trwał długo, co pozwoliło nam wzmocnić naszą grę. Gol kontaktowy przełożył się na energię i pewność siebie Barcelony oraz na ich ataki. Mieliśmy szansę lepiej poradzić sobie w niektórych kontratakach, ale nie wybraliśmy dobrze ostatniego podania. Po wyrównaniu na 2-2 oraz szczęśliwym golu na 2-3, stało się jasne, że to rywale będą cieszyć się ze zwycięstwa.

Simeone nie ukrywał, że Barcelona posiada teraz przewagę w La Liga.

Będziemy podchodzić do tego mecz po meczu, skupiając się na kolejnym spotkaniu z Espanyolem. Nie możemy zignorować ich przewagi, ale będziemy walczyć aż do końca.

Trener odniósł się także do straconego gola, podkreślając, że zespół nie obronił się odpowiednio na początku drugiej połowy.

Lewandowski strzelił fantastycznego gola, co postawiło nas w trudnej sytuacji – powiedział Simeone, dodając, że drużyna rywali posiada ogromną klasę indywidualną.

O kontuzjowanym Juliánie Álvarezie, który wrócił do zdrowia po chorobie, Simeone mówił: – Był bardzo zaangażowany, mimo problemów zdrowotnych. Decyzja o jego występie była trudna, ale chciał pomóc drużynie. Zdecydowałem się wpuścić Sörlotha, który spisał się bardzo dobrze i strzelił gola.

Simeone podkreślił również, że przy stanie 2:0 dla Atletico, mecz znajdował się w kluczowym momencie. – Zaczęliśmy rozmawiać o wzmocnieniu drużyny, ale stracony gol szybko zmienił dynamikę spotkania. Barcelona, mając świetnych zawodników, zaryzykowała i udało im się odwrócić wynik.

Mimo porażki, trener wyraził dumę z postawy drużyny:– Zawodnicy dawali z siebie wszystko. Cała drużyna rywalizowała z pełnym zaangażowaniem.

Na koniec Simeone stwierdził, że wynik spotkania nie zależał od szczęścia.

To nie kwestia szczęścia, tylko siły i determinacji. Barcelona potrafi wykorzystać swoje atuty, a ich gra w polu karnym była kluczowa w zdobyciu goli.

 – Przyjęcie przez fanów było zgodne z wysiłkami zawodników, co było godne podziwu i docenienia. Będziemy trenować z entuzjazmem, z tym samym duchem, akceptując to, co mamy.

Źródło: www.atleticodemadrid.com

Poprzedni artykułSimeone przed starciem z Barceloną: Wszyscy czujemy złość i niesprawiedliwość
Następny artykułGriezmann bliski transferu do MLS? Kluczowe spotkanie w Atlético Madryt