W najbliższą sobotę odbędzie się starcie gigantów – Real Madryt zmierzy się z Atlético Madryt w prestiżowych derbach stolicy. Mecz ten może mieć kluczowe znaczenie dla układu tabeli La Liga, ale nie tylko sportowa rywalizacja podgrzewa atmosferę. Wciąż żywe pozostają kontrowersje związane z wydarzeniami na stadionie Espanyolu i późniejszymi protestami Królewskich, co tylko potęguje napięcie przed sobotnim spotkaniem.
Antoine Griezmann odniósł się do sytuacji w rozmowie z Movistar – Myślę, że musimy zostawić te sprawy w spokoju, bo dla mnie to zwykła bzdura. Wy, dziennikarze, możecie zrobić z tego wielką aferę lub nie. Jeśli nic nie powiecie, a kluby wydadzą oświadczenia, które przejdą bez echa, sędziowie nie będą pod taką presją.
Francuz kontynuował – Teraz sędziowie, niezależnie od tego, kto prowadzi mecz, idą na każdy stadion z obawą przed błędem, bo wszyscy ich obserwują. Nie powinni podchodzić do meczu w takim stanie. Musimy dać im spokój – już wystarczająco muszą radzić sobie z nami na boisku, a co dopiero poza nim. To wina wszystkich: klubów, prezydentów, dziennikarzy. Sędziowie mają już dość tych ciągłych kontrowersji.
Derby Madrytu to nie tylko walka o ligowe punkty, ale także pojedynek na emocje i narracje wokół arbitrażu. Czy sobotnie spotkanie przyniesie sportowe rozstrzygnięcia, czy kolejne dyskusje o pracy sędziów?
Źródło: Movistar